piątek, 10 czerwca 2011

Ever

Ever - Alyson Noël
Heroiczna walka jaką prowadzi szesnastoletnia bohaterka książki -Ever Bloom, ze słabościami jest prawie, że niewiarygodna.
Czytając pierwszą część cyklu, jak również i inne; mam wrażenie, że... ja bym tak nie dała rady. Nosić w sobie wszystkie uczucia, myśli, zachowania i nikomu nie pisnąć słówka.
Odwaga i siła tej dziewczyny wychodzą poza wszelkie normy. Straciła wszystko; po wypadku, w którym zginęli jej rodzice i siostra, Ever przeprowadziła się i mieszka teraz ze swoją ciotką-Sabine. W nowej szkole nic nie przypomina poprzedniego życia. Tutaj nie jest najpopularniejsza i... czytanie w myślach wcale nie pomaga zdobyć nowych przyjaciół...a może... odosobnienie jest dla niej, jej własnym światem?
Miłość nigdy nie umiera.
Autorka wprowadziła tu wiarę w reinkarnację, przez co niezaprzeczalnie trzeba przyznać, że nie możemy powiedzieć, że powyższe stwierdzenie jest nieprawdziwe: Miłość nigdy nie umiera. Damen i Ever są w sobie zakochani od wielu wcieleń przez co ni mogą teraz, nie być razem...
Moim zdaniem pierwsze dwie części, które leżą u mnie na półce są bardzo dobre, w pewnym sensie cieszę się, że nie kupiłam trzeciej części -W cieniu klątwy-, gdyż-muszę to przyznać-zeszła na psy. Ciągłe gderanie Damena o karmie itp. jest nużące i -rzekłabym- usypiające. Kolejna część, czyli czwarta-Mroczny płomień jakościowo niewiele różni się od poprzedniej. Za to część piąta-Nocna gwiazda-wychodzi, że tak powiem; z tych psów. Pnie się powoli po stopniach, które sobie zbudowały Ever i Błękitna godzina; pnie się, ale nie zatrzymuje na ostatnim z nich;-tylko buduje kolejne stopnie. Nocna gwiazda zawiera w sobie coś, czego nie mają inne części. Zawiera tajemnicę przez co intryguje; dzięki temu jestem pewna, że ostatnia część-Na zawsze- będzie najlepsza z wszystkich części i na pewno ją kupię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pisz, śmiało, śmiało, wszystko czytam :)