sobota, 7 września 2013

Pomiędzy światami

Matka Liz była anorektyczką, gdy dziewczynka miała osiem lat zauważyła, że przez drzwi do łazienki wylewa się woda. Szybko wbiegła do pomieszczenia i zobaczyła mamę leżącą w potłuczonym szkle. Brała prysznic, zemdlała i poleciała na ściankę kabiny prysznicowej. Dziewczynka potrząsa ciałem kobiety, ale  po chwili uświadamia sobie, że jej matka nie żyje.
Teraz Liz ma 18 lat, no prawie. Urządza osiemnaste urodziny na łodzi, impreza, przyjaciele, alkohol i narkotyki. Dziewczyna budzi się w nocy i wychodzi na pokład. Widok ją szokuje. Na powierzchni wody unosi się jej ciało. Liz próbuje krzyczeć, ale nikt jej nie słysz, próbuje zbudzić swoją przyrodnią siostrę, ale ta ani drgnie. Liz umarła. Na początku nie może w to uwierzyć, lecz potem bolesna prawda dociera do jej świadomości. Dziewczyna w swoim niebycie poznaje Alexa, chłopaka, którego ktoś parenaście miesięcy potrącił autem.Chłopak zginął, a sprawca uciekł z miejsca wypadku i do dziś go nie odnaleziono. Na początku dwójka nie może się dogadać. Pochodzą z różnych środowisk. Ona bogata i popularna, on nielubiany, wyśmiewany i biedny. Oboje jednak trzymią się siebie, bo są jedynym towarzystwem jakie podarował im los. Ludzie ich nie widzą, nie słyszą i nie czują. Dla ludzi- nie istnieją. Jedyne co Liz i Alex mogą robić to śledzenie losów swojej rodziny i przyjaciół lub podróżowanie do swoich wspomnień. Liz nie pamięta jak to się stało, że znalazła się w wodzie, że się utopiła, była przecież świetną pływaczką. Nie pamięta wielu sytuacji ze swojego życia. Razem z Aleksem przemierza swoje wspomnienia i zaczyna wreszcie dostrzegać jak niemiła była dla innych, jak powierzchownie ich traktowała, jak nie dostrzegała, że jej przyjaciele gnębią słabszych. Liz uświadamia sobie jak złą osobą była, żałuje, że nie może zmienić przeszłości. Alex stoi przy jej boku i widzi, że ta dziewczyna wcale nie jest taka tak by się wydawało, ona też ma serce.
Policja próbuje dowiedzieć się, czy śmierć Liz faktycznie była wypadkiem. Nie wpada jednak na żadne ślady, które by prowadziły do zabójcy.
(...)
Kolejno dowiadujemy się, że po którejś z imprez, Liz wraz ze swoją przyrodnią siostrą pojechały samochodem do domu. Liz była pijana i prowadziła.
Wtedy to w coś uderzyły, wyszły z auta sprawdzić co to było. Okazało się, że Liz wjechała w rowerzystę- w Alexa Berga. Dziewczyna jest przerażona i każe siostrze dzwonić na pogotowie, w tym czasie chłopak umiera. Siostra Liz jednak ma inne plany, każe jej by jechały prosto do domu, by nikt ich nie zauważył. Tłumaczy to tym, że zniszczy im to życie jeśli ktoś się o tym dowie.
Następnego dnia Liz zawozi uszkodzony samochód do mechanika, który zauważa trochę niebieskiej farby na zderzaku. W wiadomościach podali już, że zginął Alex. Mechanik szantażuje Liz. Ona nie mając wyboru początkowo płaci mu 500 dolarów, potem pozuje do zdjęć w tandetnej bieliźnie, potem mężczyzna rząda seksu, zrozpaczona dziewczyna radzi się przyrodniej siostry, która mówi jej, by robiła wszystko, co każe tamten mężczyna. Prawda nie może wyjść na jaw.
Dalej Liz pogrąża się w swoich wspomnieniach, ale wraca też do teraźniejszości...

Teraz już wszystko staje się jasne...

2 komentarze:

  1. Książka bardzo mnie zaciekawiła tylko, że... dlaczego napisałaś jak zakańcza się książka?! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no... nie powinnam tego robić, teraz usunęłam fragment, bo może znajdzie się ktoś, kto jeszcze tego nie czytał. Wątpię.
      Patrząc na ilość wyświetleń zaczynam się zastanawiać czy znajdzie się chociaż pięć osób, które by tu wchodziło. Wyświetlenia spadają, właściwie prawie nie wzrastają, a to oznacza, że zwolenników wielu nie mam. Ale nic nie szkodzi. Człowiek uczy się na błędach, a co za tym idzie to to, że muszę się postarać i np nie ujawniać zakończenia :P . I promise. Poprawię się ;)

      Usuń

Pisz, śmiało, śmiało, wszystko czytam :)