Tak też dzisiaj położyłam się wygodnie na kanapie i całkowicie ją pochłonęłam. Teraz, bardzo ogólnikowo mówiąc, muszę przyznać, że brakowało mi... wyraźnego iskrzenia między dwojgiem bohaterów. Niestety nie mogę powiedzieć, że "Dziewczyna, która chciała zbyt wiele" znajdzie się na mojej liście książek ulubionych, ale cieszę się, że ją przeczytałam. Nie żałuję tego czasu, który na nią poświęciłam, bo się okazała być czymś w rodzaju nowego doświadczenia z literaturą.
piątek, 23 sierpnia 2013
Dziewczyna, która chciała zbyt wiele
Tak też dzisiaj położyłam się wygodnie na kanapie i całkowicie ją pochłonęłam. Teraz, bardzo ogólnikowo mówiąc, muszę przyznać, że brakowało mi... wyraźnego iskrzenia między dwojgiem bohaterów. Niestety nie mogę powiedzieć, że "Dziewczyna, która chciała zbyt wiele" znajdzie się na mojej liście książek ulubionych, ale cieszę się, że ją przeczytałam. Nie żałuję tego czasu, który na nią poświęciłam, bo się okazała być czymś w rodzaju nowego doświadczenia z literaturą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pisz, śmiało, śmiało, wszystko czytam :)